Przybył Jezus do Świątyni i nauczał. Niektórzy z mieszkańców Jerozolimy mówili: «Czyż to nie jest Ten, którego usiłują zabić? A oto jawnie przemawia i nic Mu nie mówią...».
Komentarz do Ewangelii
Dziś niewiele już dzieli nas od Wielkiego Tygodnia. W Jerozolimie atmosfera wokół Jezusa z Nazaretu zagęszcza się. Jezus wchodzi niepostrzeżenie do stolicy. Wracają dyskusje: «Przecież my wiemy, skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest». Tak naprawdę nie wiemy, skąd przychodzi.
—«Ja jednak nie przyszedłem sam od siebie»: Jezus Chrystus pochodzi od Ojca, począł się z Ducha Świętego i narodził się z Maryi. Nie brak nam faktów; brak nam wiary!